niedziela, 22 grudnia 2013

Grudniowe plany

Wou. Jest już grudzień. Nie pisałam przez ponad 3 miesiące. .___.
Straciłam ochotę na prowadzenie bloga, miałam bardzo trudny okres w życiu. Moje kompleksy nagle opanowały mnie, ciągle ryczałam, płakałam i po prostu zastanawiałam się, czemu życie jest takie niesprawiedliwe. Śmieszne to.
Oprócz tego, dzielnie walczyłam o oceny, każdego weekendu byłam na jakimś kolejnym beznadziejnym konkursie i pracowałam nad własną pracą naukową. Długa historia, powiem tylko, że takie prace wchodzą w system edukacyjny i je się pisze i tralala bumcykcyk. No.
Jutro (!!!) w końcu kończę z tą cholerną pracą naukową, ale to właśnie będzie najważniejszy dzień. Jutro mam obronę. Jestem przygotowana i zamierzam dać z siebie wszystko. Trzymajcie za mnie kciuki!
Kiedy skończę z tą robotą będę miała czas aby Życ. Dokładnie tak. Oprócz tego mam ferie, więc mam ooogromnie ambitne plany, słuchajcie:
- prowadzić bloga!!! Urządzić sesyjkę, pokazać wam nowe nabytki swojej szafy :33, nagrać filmik.
- wyspaaać się!!!
- pójść do kina na Hobbita 2! Oglądałam jedynkę i była świetna.
- przeczytać w końcu Gatsbie'go!
- obejrzeć masę różnych dobrych filmów, aaaa.
- napisać do niego. Serio. Serio.
- znaleźć  czas, aby zadbać o siebie.
- wypadziki ze znajomymi
i po prostu się zreksować. Myślę, że wasze plany wyglądają podobnie - ferie to idealny okres, aby odpocząć od tej szalonej codzienności.
Przez ten kompletny brak czasu nie mam także zdjęc, więc pokazuję wam jakąś taką nędzną fotką z Wiką. :c Przepraszam. :c

No cóż, do zobaczenia w następnym poście!

Brak komentarzy: